skip to main
|
skip to sidebar
sobota, 2 stycznia 2010
C e L e B r I t Y
Częstochowa 23.XII-30.XII.2009
Na święta wszyscy się zjechali
do naszej małej mieściny.
Jakże miło było.
1 komentarz:
Marcelina amelia
2 stycznia 2010 22:25
cudownie było!
ach.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
marta borkowska
Wyświetl mój pełny profil
Follow this blog with bloglovin
Archiwum bloga
►
2012
(47)
►
września
(7)
►
sierpnia
(17)
►
lipca
(4)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(6)
►
marca
(1)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(8)
►
2011
(219)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(20)
►
października
(10)
►
września
(16)
►
sierpnia
(23)
►
lipca
(42)
►
czerwca
(2)
►
maja
(19)
►
kwietnia
(25)
►
marca
(17)
►
lutego
(14)
►
stycznia
(24)
▼
2010
(240)
►
grudnia
(32)
►
listopada
(33)
►
października
(15)
►
września
(19)
►
sierpnia
(19)
►
lipca
(18)
►
czerwca
(16)
►
maja
(16)
►
kwietnia
(23)
►
marca
(19)
►
lutego
(16)
▼
stycznia
(14)
opowieść o zwykłym szaleństwie
trzeba duzo wiedzieć, by duzo odrzucać...
Było ich trzech...
Serce mi się ściska...
grupa sesyjnego wsparcia...
Miły wieczór.
dzisiaj chciałabym zniknąć...
Powtórka z rozrywki
tysiąc pięćset sto gwiazd...
I czuję się jak królewna...
Spóźniona relacja z sylwestra
Bueatiful BOYZ
C e L e B r I t Y
kochankowie z kręgu polarnego...
►
2009
(79)
►
grudnia
(23)
►
listopada
(16)
►
października
(22)
►
września
(18)
cudownie było!
OdpowiedzUsuńach.